24 stycznia 2001 roku. Ten dzień to polskie Black Sunday. Wtedy właśnie, w gdańskiej Hali Olivia odbył się zjazd założycielski Platformy Obywatelskiej. Partii, która przez siedem lat zrujnowała i sprzedała Polskę, pozostawiając po sobie zgliszcza.

Kiedy pytają mnie, z czym kojarzy mi się Platforma Obywatelska, odpowiadam – z kłamstwem, chamstwem, aferami, wyprzedawaniem Polski, rujnowaniem i upodleniem milionów Rodaków. Liczba afer, w których członkowie PO maczali swe grube paluchy to wielokrotność wieku tej partii.

Platforma Obywatelska, to miliony młodych ludzi kończących studia tylko po to by wyjechać za granicę. Platforma Obywatelska to niespotykane dotąd zadłużenie, które w roku 2013 według danych strony niewygodne.info, wyniosło ponad 940 miliardów złotych. Platforma to stopniowe niszczenie polskiego przemysłu, polskich stoczni, fabryk, kopalń. Platforma Obywatelska to wzajemne szczucie Polaków, oddawanie polskiej suwerenności obcym mocarstwom i brak woli, do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Platforma Obywatelska, to 100 000 bezdomnych, Platforma Obywatelska to najdroższe autostrady, stadiony. Wszechogarniająca korupcja, nepotyzm i partactwo. Platforma Obywatelska to setki tysięcy głodujących dzieci i emeryci regularnie przed wyborem: leki czy jedzenie? Platforma Obywatelska to kilkuletnie kolejki do lekarzy i upadek polskiego systemu oświaty. Platforma Obywatelska to bandyckie wydłużenie wieku emerytalnego i zagarnięcie miliardów z OFE. Platforma Obywatelska to zakłamane, zmanipulowane media. Platforma Obywatelska to „polskość jako nienormalność”, to warcholstwo, zaprzaństwo i nędza.

Mógłbym tak wymieniać jeszcze przez kilka dni. Ale lepiej chyba napisać, że Platforma to największa zaraza jaka dotknęła Polskę po roku 1989. Nawet tak znienawidzeni przeze mnie komuniści nie byli w stanie „dokonać” jednej setnej tego co banda Tuska. Czerwonych zmiotła afera Rywina a ta sitwa trzyma się pomimo setek, tysięcy afer które co i rusz wybuchają.

Z okazji urodzin, życzę więc im wszystkiego najgorszego. Przede wszystkim zaś uczciwych procesów, twardych prycz i spleśniałego chleba w więziennej stołówce. Za to, że dziś po 7 latach ich rządów wielu dałoby się pokroić za kromkę tego spleśniałego chleba.