Kto kryje się pod określeniem „Sushi Beksa”? Albo kogo nazywają „Winiarzem Mydełko”, czy „Blogerem Zombie”? Tego wszystkiego i wielu wielu innych rzeczy dowiecie się z książki Krzysztofa Feusette „Alfabet Salonu”… i przy tym mocno się uśmiejecie.

Nigdy jakoś nie ciągnęło mnie do tego, żeby kupić encyklopedię polskiego salonu (znanego też pod nazwą mainstream), gdyby takowa powstała, ale kiedy wpadła w moje ręce książka Feusette’a, którą można uznać za coś w rodzaju wspomnianej publikacji, zmieniłem zdanie. Język, którym opisuje on bohaterów swojego dzieła, sprawia, że aż się chce chłonąć koloryt tych wszystkich postaci.

Ciekawe są też recenzje umieszczone na tylnej okładce książki. Pozwolę sobie przytoczyć jedną, autorstwa Tomasza Lisa (!): „Feusette pisze o mnie w co drugim mniej więcej swoim tekście. Niektórzy <<po stronie prawdy>> mówią, że Feusette ma na moim punkcie obsesję, być może o zabarwieniu erotycznym, ale ja będę Feusette’a bronił.”

A co o Lisie pisze autor w swojej książce? Prowadzący w telewizyjnej „Dwójce” program ze swoim nazwiskiem w nazwie został określony „Złotym Blondynem”, a więc nie jakoś znowu źle, bo choćby Jarosława Kuźniara Feusette określił „Ponurym Lizusem”, a Pawła Wrońskiego z „Gazety Wyborczej” „Sucharem Satyry”. Wracając do Lisa – dalej już nie jest tak grzecznie. W książce możemy przeczytać, że jest to „lubujące się w pedofilsko-aborcyjno–Al-Kaidowych okładkach cudowne monstrum mainstreamu”. Feusette zwraca też uwagę też na „stale rosnące samouwielbienie i narcyzm” Lisa. – W czasie gdy polscy żołnierze ginęli na podkładanych przez talibów minach czy pod ich ostrzałem zmieniali się w ludzi niepełnosprawnych, Lis dawał na okładkę Antoniego Macierewicza upozowanego na islamskiego terrorystę. Kiedy w jednym z amerykańskich kin trzynaście osób zginęło z ręki niezrównoważonego mężczyzny w przebraniu Jokera z Batmana, natychmiast w tej samej charakteryzacji na okładce Lisowego „Newsweeka”, pojawił się Jarosław Kaczyński – wytyka Feusette.

W książce jest jeszcze o wiele wiele więcej takich smaczków o różnych innych przedstawicielach polskiego salonu, że wspomnę tylko Stefana „Łowcę Faszystów” Bratkowskiego, Wojciecha „Rzeźnika z Czerskiej” Czuchnowskiego, czy Michała „Sushi Beksę” Figurskiego. Jeśli jesteście ciekawi, co Feusette o nich napisał, to dodam tylko, że książkę wydało Wydawnictwo Fronda i jest dostępna w Księgarni Ludzi Myślących.