Komitet obrony Demokracji w drugi dzień świąt walczył o demokrację przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie. Frekwencja manifestacji była zdumiewająca.

W „najgorętszym” momencie „manifestacji” przy stanowisku KOD-u znajdowało się… kilkadziesiąt osób. W Poniedziałek Wielkanocny liczba obrońców demokracji spadła wręcz do dwóch osób i… psa. Tłumy tego dnia były gdzie indziej – w znajdującym się tuż obok parku.

W niedzielę Petru i Kijowski zachęcali swoich zwolenników do przyjścia na demonstrację – na bezpłatny poczęstunek – żurek i jajka – i wsparcie w ten sposób zwolenników KOD-u. Jednak akcja od razu stała się obiektem żartów internautów.