Według europosła Platformy Obywatelskiej Janusza Lewandowskiego wojna domowa w Syrii nie powinna przesłaniać Unii tego, co dzieje się w Polsce za rządów PiS-u.

„Parlament Europejski jest w gorączce wyborczej, patrzy na Aleppo, a powinien patrzeć na ulice Warszawy” – powiedział Lewandowski.

„Każde narzędzie nadużywane stępia się i przestaje być tak użyteczne. A Polacy oczekują, że demokratyczny świat i Parlament Europejski nie pozostanie obojętny wobec tego, co się dzieje w Polsce” – dodał.

„Dziś przedmiotem troski jest sytuacja organizacji pozarządowych, wolność zgromadzeń. Można wytypować kolejne cele ataku PiS na społeczeństwo obywatelskie. My, jak zawsze, będziemy głosem milionów Polaków, którzy dobrze się czują w Unii Europejskiej i dobrze rozumieją, jaką wartością jest Unia dla naszego bezpieczeństwa i szans rozwojowych” – stwierdził europoseł.