majdanowcy foto: kresy.pl
majdanowcy
foto: kresy.pl

Stało się. Wygląda na to, że majdanowcy przejmą i zachowają władzę na Ukrainie. I jak mówiłem cały czas – będzie to władza szowinistów narodowych. Polacy, którzy broniliście „wolności” na Ukrainie – czy będziecie bronić naszej mniejszości, której odebrano prawo do używania języka ojczystego w urzędach?

W ramach małego przypomnienia wszystkim zwolennikom rewolucji na Ukrainie, powtórzmy roszczenia demonstrujących. Otóż 21. listopada ubiegłego roku rozpoczął się protest, od którego wszystko się zaczęło. Przyczyną było nie podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską oraz umowy o pogłębieniu i wszechstronności wolnego handlu z UE. W miarę rozwoju wydarzeń, pojawiły się żądania bezwarunkowej amnestii dla wszystkich biorących udział w demonstracjach. W lutym doszły żądania przywrócenia konstytucji z roku 2004, ograniczającej uprawnienia prezydenta na rzecz parlamentu. I oto stało się – żądania zostają spełnione. 21. lutego prezydent Janukowycz zgadza się na wszystko powyższe, z przedterminowymi wyborami włącznie. Oto wygrała demokracja, a „stanowiący mniejszość” radykałowie powinni zniknąć. Tak się jednak nie stało.

„Mniejszość” jest w większości

Ponad 50 tys. ludzi prowadzonych przez liderów Prawego Sektora nie uznaje podpisanego przez część liderów porozumienia. Domagają się oni natychmiastowej dymisji prezydenta, nazywają porozumienie – o które to wszystkie wymienione w nim punkty walczyli – zdradą interesów narodowych i zapowiada walkę zbrojną. Zapewne część ignorantów mogła – choć powątpiewam w to – w tym momencie mieć jakiś przebłysk. „Jak to ci, których przedstawiano jako pokojowych demonstrantów walczących o wolność, mogą wzywać do walki zbrojnej? Przecież wszystko, co chcieli już otrzymali!” I tutaj trzeba znać przede wszystkim historię, pomocna może być też znajomość podstawowych zabiegów socjotechnicznych, którym przecież wszyscy masowo ulegają przez media. Niestety, w dobie powszechnego dostępu do internetu, gdzie każdy może wyrazić i rozpowszechniać swoją opinię – która to przecież nie generuje prawdy – przebijały się dramatyczne i emocjonalne apele osób nieznających się absolutnie w tych tematach. Rozumne tezy były określane jako „pro rosyjskie” czy „anty demokratyczne” albo po prostu „nieludzkie”. Nie jest ważne to, co tłum się domaga, czego chce obywatel – zwłaszcza, jeśli naród nie ma wykształconej jeszcze świadomości obywatelskiej, co w przypadku Ukrainy ma miejsce. Ważne jest to, czego chcą liderzy oraz czego chcą osoby posiadające kapitał. Liderzy reprezentują tłum i – jeśli posiadają kapitał lub środki przekazu informacji – sterują nim. Jeśli zaś kapitału i środków brak, to liderami i tłumem steruje ten, kto powyższe posiada.

I tak oto „stanowiąca mniejszość” grupa neo-banderowców – jak ostrzegałem – zaczyna prowadzić tłum ze swoimi żądaniami i ideami. W XVIII i XIX wieku już było widać, że najczęściej kto posiada kapitał, ten wykreuje ideologię, sposób myślenia, potrzeby oraz żądania całych rzesz ludzkich. W XX wieku – na przykładzie III Rzeszy Niemieckiej, Włoch, Hiszpanii przed kontrrewolucją gen. Franco oraz Rewolucji bolszewickiej – zostało to już przypieczętowane i wydawać by się mogło, że wykształcony obywatel chociażby na poziomie szkoły średniej będzie to wiedział. Kapitał potrzebny, by uzbroić ludzi, wyszkolić i opłacić sztab oraz do utworzenia i utrzymywania skutecznych środków przekazu w celu szerzenia właściwej propagandy – to wyłączny warunek pokierowania masami ludzkimi.

O tym, że neo-banderowcy przejmą powstanie i że to oni od początku – jeśli chodzi o ugrupowania na Ukrainie – byli prowadzącymi tłum, pisałem w serwisie wiele razy przy okazji wydarzeń na Ukrainie i wokół niej: 1. Żydzi widzą w Swobodzie neonazistów, 2. Drugi rzut ukraiński, 3. Wildstein atakuje, 4. Paranoja ukraińskiej propagandy. Z każdym kolejnym tekstem „obrywało” mi się coraz bardziej. Część największych ignorantów oraz fanatyków – szczególnie uważających się za niezależnie myślących z powodu czytania serwisu błędnie sugerującego jego niezależność – jeszcze tutaj przez krótki czas będzie próbować mnie dyskredytować i obrażać. Co ja mogę? Odpowiadać jedynie na jakieś merytoryczne kwestie, reprezentujące pewien poziom. W przypadku okrzyku „ruski agent” mogę albo złożyć pozew, albo odpowiedzieć podobną inwektywą na poziomie rzucającego albo to zignorować. Na pierwsze nie mam czasu ani pieniędzy, na drugie nie pójdę, ponieważ poziom ignorancji i braku wiedzy zapewne będzie zdecydowanie za wysoki jak dla mnie, pozostaje więc wybrać trzecie. Jednak będę miał prośbę do wszystkich, którzy majdanowców będą bronić przed moją „pro rosyjską” i „nie empatyczną” mową – bądźcie tak samo aktywni, gdy ci, których teraz bronicie, zabiorą się za naszych na Ukrainie.

Ponieście odpowiedzialność

Wczoraj wycofano tzw. ustawę językową. Nasi rodacy więc już nigdzie nie załatwią żadnej sprawy w języku ojczystym na Ukrainie. Jeśli jesteście takimi obrońcami wolności, brońcie naszych rodaków – w końcu „zależy” wam na tym, co dzieje się na wschodzie i macie o tym pojęcie. Mało tego – brońcie narodu ukraińskiego przed interwencją Rosji. Bezmyślne poparcie jest bardzo pomyślnie wykorzystywane przez mocarzy, a takim jest nadal Rosja, która dostaje wspaniały casus belli, by wziąć w „ochronę” swoją mniejszość narodową na Ukrainie. W końcu neo-banderowcy przejmują władzę, którzy chcą wprowadzić anty rosyjskie ustawy godzące w obywateli Rosji.

Wspierając radykałów, przyczyniliście się także do wsparcia poważnych podziałów na Ukrainie, które od początku mają miejsce. Autonomiczny region Sewastopola, w którym panowały nastroje anty ukraińskie, odmówił już płacenia podatków, zaś merem został obywatel Rosji. Pro rosyjski wschód i neo-banderowski zachód będzie stronami konfliktu i – obym się mylił – przyczyną bratobójczych walk. Rosjanie ze wschodu zaś chętnie przyjmą rosyjskie wojsko, które będzie ich „wyzwalać”. Najgorsze zaś i coraz realniejsze widmo, to napad Ukrainy na Polskę.

Interwencja i przyłączenie terenów wschodnich Ukrainy są coraz bardziej prawdopodobne. Nowa szowinistyczna władza będzie musiała zrekompensować w oczach narodu swój wizerunek po utracie wschodnich terenów. I tak oto mają na zachodzie Polskę, której armia jest symboliczna, nieliczna i nieprzygotowana do jakiegokolwiek konfliktu. Zaś Swoboda oraz Prawy Sektor coraz głośniej krzyczą hasła o przyłączeniu Przemyśla i sąsiadujących powiatów do Ukrainy jako ziem rdzennie ukraińskich.

Pamiętajcie, bo my nie zapomnimy

Pamiętajcie o tym, co krzyczeliście. Pamiętajcie o tym, że popieraliście tych, dla których happening „Solidarni z Euromajdanem” wspierała Gazeta Wyborcza oraz Krytyka Polityczna. Pamiętajcie o tym, że udostępnialiście opinie i wpływaliście na innych, gdy Ukraińcy będą podzieleni. Być może stracą część lub całość swojego państwa przez uleganie emocjonalnej propagandzie. I pamiętajcie o tym, jeśli zrealizuje się najczarniejszy dla Polski i Polaków scenariusz – wojna z najeźdźcą ukraińskim, mającego na mundurach czerwono-czarne naszywki. Wtedy przypomnijcie sobie jedno zdanie, które kieruję do wszystkich ignorantów, głupców oraz emocjonalnych „aktywistów” – Spójrzcie, do czegożeście się przyczynili.

Na koniec pozwolę sobie zacytować wczorajszy wpis Roberta Wita Wyrostkiewicza dotyczący Ukrainy: Wszystkim politykom, którzy bezmyślnie wspierają Majdan (od PO po PiS i mniejsze partie); wszystkim sprzedajnym dziennikarzom, którzy pojechali tam by hańbić swój zawód i nie relacjonują wydarzeń, ale utożsamiają się tylko z jedną stroną; wszystkim pobożnie-naiwnym znajomym, którzy bredzą o walce o wolność, o europejskość Ukrainy i o walce z Rosją, zadedykuję mój wpis… za rok. Wierzę, że przynajmniej kilka osób (na polityków nie liczyłbym w tej grupie…) zrozumie, że popierała bezsensowny rozlew krwi, rządy sk******i [cenzura red.], nacjonalistów, innej frakcji oligarchów, złodziejki Tymoszenko, neonazistów ze Swobody, rosyjskojęzycznego Kliczkę z niemieckim paszportem, przyjaciela gejów zresztą itd. Poza tym, jeśli udało się Wam podzielić Ukrainę, z której Rosja weźmie bogaty i uprzemysłowiony wschód a waszym „wolnościowcom” zostawi biedny zachód, to jesteście darczyńcami Rosji i katami gospodarki tych, których wspieraliście. Ech, za rok pogadamy, Kochani Pożyteczni Idioci Majdanowicze z Polski. Pomarańczową rewolucję też gremialnie wspieraliście, a wyszła kupa. Teraz będziecie mieli całe szambo. Długo nie trzeba będzie czekać, ale wrócimy do tego za rok… 23 lutego 2015 r.