Grzegorz Braun / foto: kresowiacy.com

Kandydat na Prezydenta RP – Grzegorz Braun gościł w TVP. Był gościem Krzysztofa Ziemca, zaraz po „Wiadomościach”.

Embargo informacyjne dotyczące mojej kandydatury – w telewizji rządzonej przez mojego nieszczęsnego stryja… – jest ścisłe. Stronniczość telewizji reżimowej jest ewidentna i mówię to z sympatią dla pana osobiście. Mówię o faktach – to fabryka kłamstwa, a pan w niej pracuje – zaczął Grzegorz Braun.

W dalszej części programu, udało się Mu przedstawić przynajmniej kilka punktów swojego programu.

To program pracy organicznej dla Polski. Jeśli Polacy nie ogarną Polski w swoim otoczeniu, najlepiej parafii, to nikt jej im nie podaruje. (…) Strzelnica? Kiedy mnie o to pytano parę lat temu, to rozumiałem zdziwienie. Ale gdy od półtora roku trwa za miedzą wojna, to jest oczywiste, że bezpieczeństwa państwu nie da się zapewnić samym gawędzeniem.

Niezależny kandydat, goszczący w TVP skomentował też postawę innych dziennikarzy.

To inny funkcjonariusz medialny, z którym miałem rozmawiać, pan Kraśko inicjował chęć pojednania się z Moskalami. Te wszystkie Stokrotki Moniki Olejnik pchają nas do wojny z Rosją.