Jan Tomaszewski będzie posłem niezależnym. Dziś ogłosił, że odchodzi z PiS. –  Łódzka drużyna PiS strzela sobie samobójcze bramki – twierdzi. Jak mówi, od kwietnia nie może doczekać się na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim  – Do dnia dzisiejszego nie doczekałem się odpowiedzi.

Foto: Wikimedia Commons

Tomaszewski twierdzi, że ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego PiS w okręgu łódzkim powinien „wygrać spacerkiem”. Tymczasem przegrał je z kretesem. Zdaniem posła – to zadecydowało o minimalnej porażce partii w skali ogólnopolskiej. Negatywnie ocenia działalność lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Próbował się w tej sprawie skontaktować z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, ale od kilku miesięcy nie doczekał się odpowiedzi. Tomaszewski twierdzi, że szef PiS nie wie, co tak na prawdę dzieje się w łódzkim PiS i zdaje się na sugestie lokalnych struktur. Jak mówi – jego cierpliwość się skończyła i od jutra zamierza być posłem niezależnym.

Jan Tomaszewski w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News zdecydowanie stwierdził, że nie zamierza nigdy wracać do PiS. Pragnie jednak pozostać w świecie polityki, aby pomagać światowi sportu i Łodzi, skąd został wybrany.

na podstawie: wp.pl/Polsat News