Jean-Claude Juncker zaszokował swoją ostatnią wypowiedzią. Szef KE stwierdził, że sankcje dla państw nie przyjmujących imigrantów to… zły pomysł.

Od dłuższego czasu Polska i Węgry są straszone przez unijnych urzędników. Wszystko przez twarde stanowisko wobec przyjmowania tzw. „uchodźców”. Wielokrotnie grożono rządom państw przeciwnych polityce „otwartych drzwi”, choćby karami finansowymi.

Tymczasem były premier Luksemburga, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w wywiadzie dla belgijskiego nadawcy radiowo-telewizyjnego RTBF zaczął się wycofywać z wcześniejszych zapowiedzi.

Uważam, że wykorzystywanie sankcji budżetowych przeciwko krajom sprzeciwiającym się przyjmowaniu uchodźców jest z założenia złym środkiem – powiedział.