Kaczyński na wiecu w Kijowie
foto: narodowcy.net

Noc na Placu Niepodległości w Kijowie minęła spokojnie. Za to jeszcze wczoraj doszło do starć z policją. Rannych zostało 165 osób. Jednak obywatele dalej trwają w walce z władzami ukraińskimi. Do walki zagrzewał ich także Jarosław Kaczyński. Rosja i USA podejmują coraz bardziej radykalne kroki.

Wczoraj na Ukrainę przybył Jarosław Kaczyński. W swoim przemówieniu wyraźnie zaznaczył swój pogląd, że Ukraina jest na dobrej drodze, kierując się do Unii Europejskiej. O opozycjonistach powiedział, cytując słowa poety ukraińskiego Szewczenki, że są to ci którzy szkodzą Ukrainie, którzy nie chcą wolnej Ukrainy i nigdy nie zostaną zbawieni. w przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej Jarosław Kaczyński widzi drogę do zjednoczenia dwóch narodów: polskiego i ukraińskiego. Na koniec swojego wystąpienia powiedział słowa: Nie lękajcie się! Niech żyje wolna Ukraina! Niech żyje wolna Polska! Niech żyje jedność naszych narodów! Sława Ukrainie!

Warto dodać, że słowa Sława Ukrainie! były od 1940 roku oficjalnym pozdrowieniem OUN (Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów), ale używane także przez UPA (Ukraińską Powstańczą Armię). Po 1990 roku to hasło wraz z odpowiedzią Herojam sława! – sława bohaterom jest używane przez nacjonalistyczną partię Swoboda, działającej na Ukrainie.
Na stronie Białego Domu pojawiła się informacja, że w przypadku niepodpisania umowy stowarzyszeniowej przez Ukrainę zostaną nałożone przez USA sankcje na władze ukraińskie, m.in. zakaz wjazdu dla nich na teren USA i Unii Europejskiej.

Władze krymskie także nie pozostają obojętne wobec swojego „partnera” gospodarczego. Apelują do prezydenta Rosji o przeprowadzenie interwencji zbrojnej na Ukrainie, by „ocalić Ukrainę przed amerykańskim agresorem”.

na podstawie: kresy.pl