foto: wgospodarce.pl

Kandydatka SLD z Warszawy, w wyborach samorządowych z dumą nazywa siebie lemingiem. Na swoich ulotkach przekonuje, że zna się na problemach Warszawy, która jest „stanem umysłu” i apeluje, aby lemingi wspierały jej kandydaturę na złość Kaczyńskiemu.

Ulotka wyborcza Kamili Wronowskiej jest na poziomie, którego ustawa nie przewiduje, wszak nic dziwnego, skoro jest skierowana stricte do warszawskich lemingów. Godnym rywalem politycznym dla Pani Wronowskiej była by pierwsza z brzegu Miss World, której marzeniem jest pokój na świecie.

SLD jest wybitnie płodną partią pod tym względem, i wydaje na świat wiele wybitnych intelektualistek. Jakiś czas temu Justyna Klimasara stała się gwiazdą młodzieżówki SLD po słowach „Generał Jaruzelski – bohater narodowy, który ocalił Polskę. Żołnierze Wyklęci – zdrajcy i bandyci. SLD – jedyna partia promująca nowoczesność i sprawiedliwość.”