27 września 1944 roku odbyła się ewakuacja kanałami z Mokotowa do Śródmieścia Południowego. Około 140 żołnierzy pomyliło drogę, zostali rozstrzelani przez Niemców.

Ostatecznie do Śródmieścia dotarło około 800 osób. Również dowództwo Obwodu opuściło Mokotów. Zostało tam kilka oddziałów dowodzonych przez majora Szternala. Polska strona w związku ze zbliżającą się kapitulacją wysłała rano parlamentariuszy, których zadaniem jest omówienie ewakuacji ludności. Około 8 Niemcy nie dbając o rokowania, zaatakowali dzielnicę.

Około 13:30 Mokotów skapitulował. Do niewoli wzięto ponad 1000 żołnierzy i oficerów, a także ok. 5000 cywilów.

Teraz powstańcy z Mokotowa będą mieli okazję jako jeńcy wojenni pomyśleć o tym, jak wspaniałomyślną jest decyzja niemieckiego dowództwa, uznająca ich za jeńców wojennych i nakazująca odpowiednie traktowanie – brzmiała treść jednej z niemieckich ulotek.

Dowódca oddziałów z Żoliborza ppłk Mieczysław Niedzielski otrzymuje propozycję zawieszenia broni, które jednak nie następuje. Dowódca dzielnicy do odmownej odpowiedzi dołącza protokół oględzin miejsca morderstw na mieszkańcach Marymontu, których dokonały wycofujące się oddziały niemieckie.