foto: Lukas Plewnia (Flickr.com / CC by SA 2.0)
foto: Lukas Plewnia (Flickr.com / CC by SA 2.0)

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego wydali wyrok w sprawie obowiązywania immunitetu sędziowskiego w sytuacji dopuszczenia się przez sędziego kłamstwa lustracyjnego. Jeśli sędzia zataił swoją współpracę z komunistycznymi służbami, to będzie chronionym immunitetem!

W uzasadnieniu do wyroku napisano, że konsekwencje kłamstwa lustracyjnego „dolegliwie i intensywnie wkraczają w sferę dóbr osobistych”, dlatego dany sędzia który dopuścił się takiego kłamstwa od teraz powinien być chroniony immunitetem.

Wspomniany immunitet będzie mógł być zdjęty jedynie po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez właściwy sąd dyscyplinarny (czyli innych sędziów, często kolegów). To oznacza, że sędziowie nadal będą musieli składać oświadczenia lustracyjne, ale jeżeli Instytut Pamięci Narodowej będzie miał podejrzenia, że są one niezgodne z prawdą, to i tak będzie musiał zwrócić się do właściwego sądu dyscyplinarnego o uchylenie immunitetu dla danego sędziego.