Przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji złożyli pozew przeciwko liderowi Narodowców RP Marianowi Kowalskiemu. Sam zainteresowany o sprawie poinformował w telewizji internetowej „Idź pod prąd”.

Organizatorzy KOD-u zarzucają mi, że obraziłem ich coś tam krzycząc. Sprawa trafi do sądu, bo odmówiłem zapłacenia grzywny i będą mieli państwo szansę śledzić kolejny proces polityczny przeciwko Marianowi Kowalskiemu – wyjaśnił Kowalski.

Były kandydat na prezydenta RP nie ma wątpliwości, że sprawa trafi do sądu. Zapowiada jednocześnie, że w przypadku nałożenia na niego kary grzywny świadomie pójdzie do więzienia.

Taka jest procedura. Gdybym dzisiaj się przyznał i zapłacił grzywnę, to sprawa byłaby już załatwiona. Zaznaczam, że jeżeli będzie nałożona na mnie grzywna, to odmówię jej zapłacenia i oczywiście pójdę do więzienia. 

Na pytanie dlaczego nie chce zapłacić grzywny dobrowolnie i tym samym zakończyć sprawy, Kowalski odpowiedział twardo:

Nie jestem niczemu winien. To, że akurat byłem na ulicy w tym dniu, no to każdy ma prawo chodzić. Tam było kilkaset osób, to dlaczego akurat ja Marian Kowalski ich tak szczególnie uraziłem. Mogli sobie znaleźć innego jelenia. Wiadomo, że nie chodzi o to. Chcą po prostu przewodnika stada uwalić. Ale przewodnika stada nie odwalą.