W czwartek odbędzie się konferencja Europejskiego Instytutu Dziedzictwa Shoah. Z raportu, który ma zostać przedstawiony podczas wydarzenia, wynika, że Polska nie wywiązała się ze zobowiązań zwrotu własności odebranej Żydom w czasie II wojny światowej.

W roku 2009 rządy 46 państw w ramach tzw. Deklaracji Terezińskiej obiecały przekazać wynagrodzenie ofiarom grabieży za lata po 1930 – ze względu na zaawansowany wiek ocalałych z Holokaustu.

Raport, który ma zostać przedstawiony w czwartek, skarży Polskę m.in. o to, że jest „najbardziej wierutnym przykładem” niewywiązania się ze zobowiązań podjętych w wyżej wymienionym dokumencie. Twórcy dokumentu wskazują, że Polska miała największą żydowską populację w Europie i aż 90 procent tej populacji nie przeżyło wojny.

Pośród wschodnioeuropejskich krajów Bośnia-Herzegowina i Polska są jedynymi krajami, które nie wprowadziły w życie rozwiązań prawnych mających na celu zwrot mienia zagrabionego zarówno w okresie Holokaustu, jak i komunizmu, a są one krajami, gdzie obydwa te rodzaje zawłaszczeń miały miejsce – czytamy w raporcie, do którego dotarł „Guardian”.

Jego autorzy ubolewają, że obecnie połowa z 500 tys. ocalonych z Holokaustu Żydów żyje w ubóstwie. Wezwano Polskę do wdrożenia zobowiązań terezińskich i zwrotu mienia przy pomocy specjalnych praw.

Zwykłe prawa dotyczą zwykłych wydarzeń. Ale Holokaust był wydarzeniem nadzwyczajnym i nie ma sensu stosowania zwykłego prawa do sytuacji, w której tak wiele nie posiadającej spadkobierców własności nagle pojawiło się jako rezultat masowego mordowania milionów ludzi – czytamy.