Jarosław Gowin określił karę nałożoną przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji na TVN jako „nieprzemyślaną”. Wicepremier i minister nauki dodał, że „nie chciałby żyć w kraju”, w którym kłopoty mają media krytyczne wobec rządzących.

KRRiT zdecydowała o nałożeniu kary w wysokości 1 mln 479 tys. zł. na spółkę TVN SA, nadawcę programu TVN24, za sposób relacjonowania wydarzeń w Sejmie i przed Sejmem z grudnia 2016 r. Nadawca naruszył przepisy ustawy o radiofonii i telewizji poprzez „propagowanie działań sprzecznych z prawem i sprzyjanie zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu”. Spółka TVN SA uznała decyzję za bezpodstawną i zapowiedziała odwołanie się od niej.

Do sprawy odniósł się Jarosław Gowin. „Mnie się ta kara nałożona na TVN, skądinąd stację, którą uważam za bardzo stronniczą i też osobiście wobec mnie, (…) zdecydowanie nie podoba” – powiedział.

„Wydaje mi się, że decyzja KRRiT była nieprzemyślana” — stwierdził i dodał: „Nie chciałbym żyć w kraju, w którym – gdy rządzi lewica – to ma problemy radio Maryja, gdy rządzi prawica – to kłopoty ma TVN. Trzeba wprowadzać inne, wyższe standardy”.