Francuski oficer służb bezpieczeństwa przez „przypadek” wysłał sms-a na komórkę podsłuchiwanego dżihadysty, dzięki czemu podsłuchiwany zorientował się, że jest obserwowany przez służby. Wielomiesięczna operacja francuskiego wywiadu zakończyła się fiaskiem.

Oficer wywiadu zamierzał wysłać sms do kolegi. Zawierał informacje o dżihadyście i postępie w dochodzeniu. Podsłuchiwany zorientował się, że jest obserwowany przez służby – informuje ndie.pl.

W rezultacie musiały zostać przerwane dwa odrębne dochodzenia prowadzone przez dwie służby wywiadowcze – informuje „Daily Telegraph”.

Podejrzanemu udało się zadrwić ze śledczych. Na otrzymaną wiadomość odpowiedział, pisząc, że dziękuje za ostrzeżenie i że będzie bardziej uważny.

„Przypadkowa” wiadomość sms została wysłana do dżihadysty w 2015 roku, w czasie, gdy Francja ogłosiła wprowadzenie stanu wyjątkowego z powodu zamachów terrorystycznych.

Sprawę ujawnił anonimowy informator dziennikarzy francuskiej stacji telewizyjnej M6, który pracuje w tamtejszym MSW.

źródło: ndie.pl