Kuria w Krakowie podjęła decyzję w sprawie przyszłości Kazimierza Sowy. Abp Marek Jędraszewski zdecydował, że TVN-owski „ksiądz” trafi do parafii pod wezwaniem św. Floriana w Krakowie. Sprawę skomentował ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Powodem reakcji kurii było ujawnienie taśm, na których Sowa obrzydliwie plugawym językiem rozmawiał niczym boss mafijny z politykami Platformy Obywatelskiej. O sprawie przydziału dla niego poinformował na jednym z portali społecznościowych ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

„Ks. Kazimierz Sowa po bardzo długich wakacjach otrzymał od ordynariusza archidiecezji krakowskiej przydział jako ‘pomoc duszpasterska’ do parafii św. Floriana, tuż obok dworca PKP Kraków Główny, skąd co godzinę odchodzi ekspres do W-wy. Lepiej dla owego duchownego być nie mogło. Czy będzie lepiej dla parafii? O tym przekonamy się już wkrótce” — napisał.

Informacji księdza Isakowicza-Zaleskiego nie udało się potwierdzić w krakowskiej kurii, której przedstawiciele odsyłają do oficjalnych komunikatów w tej sprawie, które mają wkrótce się pojawić. „Nie potwierdzamy, nie zaprzeczamy” – powiedział ks. Rafał Wilkołek, kapelan abp Marka Jędraszewskiego.