Presja ma sens. Politycy Kukiz’15 z satysfakcją informują o poprawkach, które partia rządząca postanowiła uwzględnić w reformie ordynacji wyborczej.

Pozostawiamy w projekcie ordynacji wyborczej: JOW-y w gminach do 20 tys. mieszkańców oraz uprawnienie rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich do ustalania okręgów wyborczych; proponujemy wydłużenie kadencji w samorządach do 5 lat – poinformowali na specjalnej konferencji prasowej posłowie PiS.

Inna poprawka zaanonsowana przez posłów PiS dotyczy komisarzy wyborczych. Początkowo projekt zakładał, że będzie ich 400. Teraz mówi się o 100, a okręgami ich działania będą okręgi do Senatu. Bez zmian pozostanie wielkość okręgów wyborczych.

Były zarzuty, że będą same 3-mandatowe okręgi; to nie jest prawdą. Ale żeby nie wywoływać wrażenia, że na niecały rok przed wyborami tak znacząca zmiana jest dokonywana, tego nie będzie. W gminach powyżej 20 tys. mieszkańców wracamy do rozwiązania z roku 2010, czyli w każdym okręgu będzie wybieranych między 5 a 8 radnych – usłyszeliśmy.