20.10.2015

Prezes Janusz Daszczyński

Dyrektor – Jerzy Kapuściński

Szanowny Panie

Piszę w związku ze skandalicznym zachowaniem redaktora Tomasza Lisa. Człowieka, który ma w Telewizji Polskiej swój cykliczny, autorski program.

Tomasz Lis wielokrotnie pokazywał, że obce mu są zasady etyki oraz dziennikarskiej rzetelności. Manipulacje, kłamstwa, obelgi pod adresem przeciwników. Na to wszystko ewentualnie można byłoby przymknąć oko. Nie można jednak przymykać oczu na jawne szkalowanie Polaków i tytłanie naszej historii w rynsztoku. Być może redaktor Lis lubi tam przebywać. Jego sprawa. Natomiast są wartości i uczucia, które są niepodważalne. Do takich wartości należy godność narodowa. Nie wiem, czy orientuje się Pan jak brzmi artykuł 133 Kodeksu Karnego. Otóż jest w nim wyraźna sugestia, aby szanować Polski Naród.

Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 – brzmi artykuł kk.

Tymczasem Pański pracownik w pogoni za „dowaleniem” opozycji i byciem w gronie osób poprawnych politycznie przekracza wszelkie dopuszczalne granice. Na swoim profilu na twitterze odniósł się do słów prezesa PiS – Jarosława Kaczyńskiego ostrzegającego przed epidemiami które roznoszą imigranci (przykład mamy chociażby w Grecji). Oto w jaki sposób się odniósł:

Iran przyjął tysiące polskich zawszonych, wynędzniałych sierot, które szły z armią Andersa. Nie bano się pasożytów?

Polecam Panu zajrzenie na profil Tomasza Lisa. Post z 15 października bieżącego roku wciąż tam „wisi”. Dla wielu osób te słowa są jedynie „skrótem myślowym” czy „ironią”. Jednak każda figura stylistyczna, każda prowokacja ma swoje granice.

Pomijam już fakt, że władzę w Iranie w czasie, o którym pisze Tomasz Lis sprawowali Brytyjczycy i to oni podjęli decyzję o przyjęciu polskich sierot. Najwyraźniej pan redaktor w trakcie lekcji historii spał. Ale już nie można pominąć kilku fundamentalnych pytań.

Zacznijmy od tego na jakiej podstawie pan redaktor Lis porównuje wyniszczonych wojną, zdesperowanych i tęskniących za Ojczyzną Polaków, do tłumu młodych, silnych mężczyzn przybywających do Europy w najlepszym wypadku po socjal? Czy znane są Panu przypadki, by polskie „sieroty” ścinały głowy tubylcom? Czy słyszał pan o gwałtach, napadach i kolejnych żądaniach wysuwanych przez Polaków wobec rządzących w tamtym czasie Iranem? Czy słyszał Pan, by te polskie, „zawszone sieroty” przenosiły syfilis, AIDS czy gruźlicę? A lekarze coraz głośniej mówią, że takie choroby przenoszą muzułmańscy uchodźcy. Jakim prawem więc Tomasz Lis zestawia „niebo” z „ziemią”? Mnie jako Polaka takie zachowanie obraża!

Szanowny Panie Prezesie/Dyrektorze. Wiele mówi się o misji Telewizji Publicznej. Czy jako misję rozumiecie Państwo zakłamywanie polskiej historii i zniesławianie jej bohaterów? Czy to na ten cel idą pieniądze z abonamentu? Czy będzie Pan spokojnie patrzył na szkalowanie przez podległych Panu ludzi naszych przodków?

Proszę o to, by wyciągnął Pan daleko idące konsekwencje wobec Tomasza Lisa. Dla takich ludzi nie powinno być miejsca w mediach publicznych. Różnice zdań? Owszem. Ostra polemika? Proszę bardzo. Ale nie dla chamstwa, głupoty i szkalowania moich Rodaków.

Z wyrazami szacunku

Michał Górski – zastępca redaktora naczelnego portalu Parezja.pl

*w najbliższych dniach list zostanie wysłany do władz TVP.