Były kandydat do PE z ramienia PO, nieformalny doradca premier Ewy Kopacz jest pracownikiem izraelskiej firmy Prism Group. Sam polityk, nie widzi w tym nic strasznego.
Firma Prism Group, zajmuje się marketingiem politycznym a także gromadzeniem informacji gospodarczych. Kamiński uważa, że w jego pracy dla izraelskiej firmy nie ma nic złego, ponieważ:
„Nie mam żadnego konfliktu interesów, bo moja firma nie ma absolutnie żadnych interesów w Polsce”.
Na stronie internetowej firmy, możemy jednak przeczytać że zajmuje się ona polityką i sprawami gospodarczymi a swoje siedziby ma w Pradze, Warszawie, Brukseli, Berlinie i Waszyngtonie. Celem agencji jest zbieranie danych o polityce, biznesie, mediach i opinii publicznej w Europie Środkowej i Wschodniej.
Czy to nie skandal, że człowiek tak blisko współpracujący z polskimi władzami, mający dostęp do wielu istotnych dla naszego bezpieczeństwa informacji jest jednocześnie współpracownikiem firmy, której działalność bardzo przypomina funkcjonowanie firm wywiadowczych?
na podstawie: zmianynaziemi.pl
a dla kogo ma pracować żyd?! to że zgolił pejsy nie znaczy że stał się polakiem!
Przecież to sprzedajny śmieć i gnida, więc będzie za wszelką cenę zaprzeczał. Polscy politycy z nielicznymi wyjątkami to ścierwa, któe należało by rzucić tłumowi na samosąd. Sam chętnie bym w nim uczestniczył.