Prezesi Trybunału Konstytucyjnego Niemiec i Francji dołączają do grona zaniepokojonych rozwojem sytuacji w Polsce.

Prezes niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Andreas Voßkuhle i przewodniczący francuskiej Rady Konstytucyjnej Laurent Fabius wyrazili zaniepokojenie sytuacją w naszym kraju. „Kto ogranicza uprawnienia Trybunału Konstytucyjnego (…), ten atakuje istotę państwa prawa” – powiedział Fabius, który dodał, że niezawisłe sądownictwo należy do „tożsamości Europy”. Andreas Voßkuhle z kolei zaznaczył w kontekście polskim, iż praworządność musi pozostać fundamentem Unii Europejskiej. „Tylko taka Europa ma przyszłość” – stwierdził.

Fabius był wcześniej pytany o wartość europejskiego prawa w czasach, gdy w niektórych krajach członkowskich rozwijają się nieliberalne, autorytarne reżimy. Odpowiedział, że w Europie państwo prawa „nie jest opcją, tylko obowiązkiem” zapisanym w traktacie UE. Unia opiera się na wartościach, takich jak poszanowanie godności ludzkiej, wolność, demokracja, równość, praworządność czy przestrzeganie praw człowieka, w tym praw mniejszości. „To nasze wspólne wartości i takimi muszą pozostać” – powiedział.

Francuz mówił o dalszych możliwościach przeforsowania przez UE praworządności w Polsce i na Węgrzech. Przypomniał, że 27 października mija termin, w którym Komisja Europejska oczekuje reakcji ze strony Polski na wydane wcześniej zalecenia. Rada UE może stwierdzić „poważne i stałe naruszenie zasady praworządności i może zawiesić niektóre prawa wynikające z traktatu. Do nich należy m.in. prawo głosu kraju członkowskiego w Radzie” – zauważył Fabius. Andreas Voßkuhle podkreślił z kolei, że „w każdym przypadku do europejskich wartości należy skuteczna kontrola rządu i parlamentu przez niezależną instytucję”.

Prezesi byli pytani również o konieczność łatwiejszych do zrealizowania sankcji bez potrzeby zgody wszystkich 27 państw. „UE musi przyjąć jasną pozycję, jeśli chce przeforsować przestrzeganie zasad praworządności” – stwierdził Voßkuhle, który dodał, że jeśli Unia nie będzie w tym względzie skuteczna, to „Europa nie ma przyszłości”. „Tu nie chodzi o pojedyncze przypadki naruszenia prawa czy problematyczne decyzje polityczne, tylko o fundament UE”.

„Polska jest ważnym państwem członkowskim, które w ubiegłych latach doskonale się rozwinęło” – powiedział prezes niemieckiego TK. „Jednocześnie najbardziej ze wszystkich krajów korzysta z europejskich dotacji”. Niemiec wyraził nadzieję, że uda się jeszcze przekonać polski rząd, iż obrał „złą drogę dla Europy i Polski”.