Władze Norwegii podjęły decyzję o deportacji 5 tysięcy tzw. uchodźców, którzy przybyli do kraju z różnych części świata.

Norweska premier podkreśliła, że rząd musi dbać o wewnętrzną równowagę, a imigrantami musi zająć się państwo, w którym zostali oni zarejestrowani w pierwszej kolejności. Część z nich trafi więc m.in. na Węgry.

Służby Norwegii podejrzewają, że wśród części imigrantów ukrywają się osoby powiązane z Państwem Islamskim.

Norwegowie wydają się trzeźwieć i oby było to początkiem fali odpowiednich decyzji także w innych krajach Europy.

 

polskaniepodlegla.pl/mn