Niegdyś wspierająca PiS socjolog Jadwiga Staniszkis udzieliła wywiadu, w którym kolejny raz zaprezentowała kilka swoich zadziwiających teorii.

„Prezydent Duda mnie irytuje po prostu, tak jak chyba większość ludzi” — powiedziała Staniszkis.

„Nie wiem, w co gra prezydent Duda. Najgorsze jest to, że ja go wspierałam. Teraz już nawet nie pamiętam, dlaczego. Bo Komorowski – dzisiaj to widzę – byłby jednak zdecydowanie lepszy. Ma jakąś osobowość, przeszłość itd., podczas kiedy Duda jest z niebytu. Ale gra, żeby mieć odrobinę więcej władzy. Nie wydaje mi się, żeby grał o zachowanie jakiejś godności, bo widać, ile razy był źle traktowany i zawsze to przełykał” – stwierdziła.

Według socjolog prezydent Duda musi bardzo denerwować swoją postawą Jarosława Kaczyńskiego. „To jego celebrowanie siebie, napuszenie, przecenianie własnej władzy i demonstrowanie swojej pozycji, szczególnie w relacji z min. Zbigniewem Ziobro i min. Antonim Macierewiczem razi w oczy. Zwycięży silniejsza osobowość, a ta należy na pewno do Kaczyńskiego” – podkreśliła.

„Duda jest kimś, kto się jak gdyby ugina, jest bardziej – powiedzmy – śliski w tym wszystkim” – dodała.