Ostatnio częstym gościem w mediach jest senator Włodzimierz Cimoszewicz. Głośno mówi o tym, jak dziś w Polsce łamana jest demokracja i jak zła jest obecna władza. W tym miejscu warto przypomnieć, skąd wywodzi się ten „obrońca demokracji”.

Ojciec Włodzimierza Marian Cimoszewicz urodził się w 1917 r. w Uljanowsku. Nie krył się ze swoimi komunistycznymi sympatiami, już w roku 1939 był w NKWD. Z tego powodu nie został powołany do polskiego wojska. Po napaści Sowietów na Polskę szybko awansował. W roku 1940 został seksotem – tajnym donosicielem komisarza NKWD, później skierowano go do Armii Czerwonej, do Szkoły Podoficerów Radiotechnicznych w Rostowie nad Donem.

Po wojnie, do roku 1972 służył w Informacji Wojskowej i WSW. W latach 1945-1946 zwalczał podziemie antykomunistyczne, w czym według świadków wykazywał się szczególnym zaangażowaniem. Cimoszewicz wydał rozkaz wybudowania specjalnej celi, w której w nieludzkich warunkach więziono m.in. kpt. Słowika. Przez prawie rok przesłuchiwał go z bronią w ręku, aż do utraty przytomności.

Więźniów niszczył zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Wyrzucał AK-owców z pracy, zabierał domy prawowitym właścicielom i umieszczał w nich informatorów WSI.

A na koniec mały cytat:

Decyzją z dnia 7-X-1992 r. na podst. Ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. pozbawiam uprawnień kombatanckich Cimoszewicza Mariana s. Wincentego. Uzasadnienie:….. Na podstawie Zeszytu Ewidencyjnego Centr. Arch. Wojsk. stwierdza się, że MC służył w Inf. Wojsk. od 07. 1945 do 01. 1957. Zaświadczenie Nr. 15/76 z dnia 30-01-1976 wydane przez Jednostkę Wojskową Nr 2375 podaje, że w/w w latach 1945-1946 „uczestniczył w likwidacji podziemia.

ivrozbiorpolski.pl, polskaniepodlegla.pl