Kilka dni temu informowaliśmy o redukcji lokalnych wydań przez „Gazetę Wyborczą”. Jednym z miast, które nie będzie miało swojej „wkładki” jest Białystok. Tamtejsi narodowcy postanowili zorganizować z tej okazji bardzo ciekawy happening.

„Gazeta Wyborcza” zlikwidowała lokalne wydania w 10 miastach – m.in. w Białymstoku. Przedstawiciele lokalnego ONR-u postanowili odwiedzić redakcję dziennika z „ostatnim pożegnaniem”. Narodowcy postawili przed wejściem do redakcji znicze, wiązankę z napisem „Ostatnie pożegnanie”, a także makietę przypominającą wieko trumny. Na wieku napisano: „ONR Białystok żegna Szechtera i jego czerwoną świtę”.

Jak informują działacze ONR Białystok w happening musieli włączyć się „smutni panowie”.

 Oczywiście nie obyło się bez incydentów. Jedna z redaktorek(?) widząc co się dzieje, w trybie natychmiastowym zadzwoniła po smutnych panów, a następnie nagrywała nasze poczynania. Na sam koniec w dosadny sposób powiedzieliśmy jej w jakim celu pojawiliśmy się i co myślimy o ich „kunszcie” dziennikarskim – czytamy na facebookowym profilu ONR Białystok.