Jak wynika z sondażu Homo Homini na zlecenie „Rz” – niemal połowa Polaków uważa, że Jacek Rostowski powinien zostać odwołany ze stanowiska, tego zdania jest 46,6 proc. badanych, zaś 27,5 proc. uważa, że powinien zostać, a aż 25,9 proc. nie ma w tej kwestii wyrobionej opinii.

Widać w tym sondażu zdecydowaną przewagę tych, którzy uważają, że minister Rostowski powinien odejść – komentuje Krzysztof Rybiński, ekonomista, prezes uczelni Vistula.

– I jest to przewaga osób, które mają rację. Od dawna ostrzegam przed negatywnymi efektami działań Rostowskiego dla gospodarki i finansów publicznych. Teraz zaczyna to dostrzegać coraz więcej Polaków – dodaje. – Gospodarka rozwija się wolniej niż przypuszczano, mamy czas nowelizacji budżetu państwa, stąd większa skłonność, by obwiniać o to ministra finansów. Tymczasem ja nie widzę podstaw, by odwoływać ministra Rostowskiego – komentuje z kolei Dariusz Rosati, przewodniczący Sejmowej Komisji ds. Finansów Publicznych, poseł PO.

Głos zabrał również poseł Solidarnej Polski, Andrzej Romanek – Minister zadłużył nasz kraj na kwotę 844 mld zł. Na koniec czerwca pan minister Rostowski zadłużył nasz kraj na kwotę 844 mld zł (…). To są dokonania pana ministra Rostowskiego. Ale w tym czasie nieudolny minister zatrudnia dziewiątego wiceministra. (…) Efekty: w ciągu miesiąca – od maja do czerwca – dług wzrósł o 6 mld zł – wyliczał.

Romanek podkreślił, że to, co obecnie dzieje się w polskich finansach można określić gigantycznym chaosem. – Ostatnie miesiące tego wyraźnie dowodzą. Posunięcia pana ministra to jeden wielki chaos, do niczego nie zmierzają. Nie ma w tym żadnej wizji – stwierdził.

na podstawie: interia /Rzeczpospolita / tocowazne.pl