Gra Pokemon Go staje się coraz bardziej popularna. Okazuje się, że pod wrażeniem aplikacji są również polscy posłowie.

Pokemon Go polega na łapaniu wirtualnych Pokemonów umiejscowionych w tzw. rozszerzonej rzeczywistości, czyli w świecie rzeczywistym połączonym z tym wygenerowanym komputerowo.

Portal parlamentarny.pl informuje, że gra robi furorę również na Wiejskiej. Wśród polityków łapiących Pokemony są m.in. Agnieszka Pomaska z Platformy Obywatelskiej – to ta, która zagłosowała kilka miesięcy temu przeciwko Polsce na forum europejskim, a później tłumaczyła się, że pomyliła przyciski. Niestety, stała się rzecz straszna… Okazuje się, że „pomyłka” Pomaska podczas poszukiwań… napotkała problemy z GPS-em.

Według Jakuba Kuleszy z Kukiz’15 magicznych stworków szukają również członkowie .Nowoczesnej. Poseł Kulesza opowiedział o sytuacji, w której przyłapał jednego z nich na sejmowym korytarzu.

Gdy zapytałem go, czy szuka Pokemonów, to się bardzo speszył i uciekł – stwierdził polityk Kukiz’15.