Flaga Unii Europejskiej. Foto: Rock Cohen/Flickr.com
Flaga Unii Europejskiej.
Foto: Rock Cohen/Flickr.com

Jak informuje RMF FM, autorem niekorzystnej dla naszych rolników decyzji w UE jest polski komisarz, Jacek Dominik. Pomysł dotyczy przesunięcia w przyszłorocznym budżecie środków z rolnictwa na walkę z ebolą.

Jacek Dominik jest od lipca tymczasowym komisarzem UE ds. budżetu. Zastępuje na tym stanowisku Janusza Lewandowskiego, który został europosłem. Dominik jest byłym wiceministrem finansów w rządzie Donalda Tuska.

Przeciwko propozycji polskiego komisarza w projekcie przyszłorocznego budżetu stanął rumuński komisarz ds. rolnictwa oraz komisarze z Francji, Litwy i Łotwy. To nie wystarczyło by ją zablokować.

Kontrowersyjna propozycja Dominika została poddana pod głosowanie kolegium komisarzy, mimo, że zwyczaj takich formalnych głosowań jest unikany, by nie podkreślać podziałów.

Przyjęcie tej propozycji oznacza, że jeżeli rosyjskie embargo będzie się przedłużać, to w rezerwie kryzysowej w przyszłym roku pozostanie tylko 89 mln euro na cały rok dla wszystkich krajów Unii, czyli de facto nic. Sumę 448 mln euro przesunięto ze wspólnej polityki rolnej na walkę z ebolą i inne cele rozwojowe.

– Widzieliśmy, jak trudno było uruchomić unijne pieniądze. Oznacza to, że polski komisarz działa nie tylko na szkodę rolników, ale na szkodę państwa polskiego. To skandal, to po prostu koszmarnie złe, żeby polski komisarz uderzał w rolników, którzy już są dotknięci rosyjskim embargiem, restrykcjami związanymi z afrykańskim  pomorem świń, karami za przekroczenie produkcji mleka – stwierdził Janusz Wojciechowski z PiS.

Przeciwko decyzji Dominika zaprotestowała już europejska organizacja rolników COPACOGECA. Dominik nie chciał komentować sprawy.

na podstawie: RMF FM