Cyrk partii Nowoczesna trwa w najlepsze. W najbliższy weekend zapadnie decyzja, czy Ryszard Petru dalej będzie szefem ugrupowania. Niespodziewanie murem stanęła za nim Joanna Scheuring-Wielgus.

„W F1 kierowcy się nie zmienia w trakcie jazdy. Kierowca musi być odpowiedzialny za to, co robi. Jeżeli odpowiedzialność jest wpisana na cztery lata, to powinien to zrealizować i później być rozliczony” — powiedziała posłanka Nowoczesnej, która murem stoi za Ryszardem Petru i właśnie na niego będzie głosować w wyborach na przewodniczącego partii.

„Osobiście uważam, że nie zmienia się kierowcy w trakcie jazdy. Zmienia się silnik, koła, wymienia się pewne części, które nie działają” – brnęła.

Cóż, chciałoby się powiedzieć: jaki przywódca, tacy poplecznicy.