Przed meczem Polska-Ukraina policja we Francji zatrzymała co najmniej 12 Polaków, którzy najpierw bili się między sobą, a następnie starli się z Ukraińcami.
Do Marsylii, na miejsce rozgrywania meczu, dotarły liczne reprezentacje bojówek polskich klubów piłkarskich. Doszło tam do potyczek zwaśnionych kibiców i musiała interweniować policja, która użyła gazu łzawiącego i granatów hukowych. Co najmniej 12 osób zostało aresztowanych.
Odnotowano także starcia na linii Polacy-Ukraińcy. Policja szybko spacyfikowała jednak najbardziej agresywnych kibiców. Zatrzymano dodatkowo dwie osoby.
Na długo przed rozpoczęciem imprezy mecz Polski i Ukrainy uchodził za spotkanie podwyższonego ryzyka. Wydano zakaz sprzedawania alkoholu w sklepach i w barach sąsiadujących ze stadionem oraz w centrum miasta. Zmobilizowano też tysiące funkcjonariuszy – znacznie więcej niż przy okazji innych meczów.
mn
Dziwnym jest to, że spotkałem się z opiniami jakoby żadnej zadymy między kibicami nie było. Polacy szli z ukraińcami ramię w ramię ulicami, były śmiechy, były krzyki, może jakieś huki petard ale generalnie był spokój. Dopiero jak wpadła policja i zaczęła zarzucać w tłum granatami i gazem itd zrobiło się bardzo chaotycznie.
Swoją drogą weźmy to na logikę. Skoro rosyjskich kibiców zatrzymali prawie setkę przy jakiejś tam zadymie to gdyby nasi naprawdę chcieli się z ukraińcami bić to pół miasta byłoby zdewastowane a już tym bardziej aresztowania nie skończyłoby się na 12 tylko na 120 czy 200 osobach.
Manipulacja/prowokacja ze strony francuskiej jak cholera. Chyba dlatego właśnie, że by się ośmieszyli gdyby mecz podwyższonego ryzyka na którym było znacznie więcej policji niż normalnie, przeszedł po cichu i bez zamieszek. Zwłaszcza, że przecież sami prezydent i premier ostrzegali przed mistrzostwami przed Polskimi kibicami! Przecież Polscy kibice to „niemyślące, nacjonalistyczne bydło”.
Najwyraźniej skoro po dwóch meczach nasi nic nie zrobili, musieli sami coś zdziałać w tym temacie.
Pozdrawiam