fot. flickr.com
Komisja Europejska wypracowała normy prawne regulujące parametry spłukiwania wody w toaletach. Badania zajęły kilka lat… w rezultacie przedstawiono 60-stronicowy raport techniczny na temat spłukiwania wody.
Badania obejmują „zachowania użytkowników” analizę rynku muszli klozetowych i pisuarów oraz, wnioski określające idealną spłuczkę.
Unijni urzędnicy mają niebywałe poczucie humoru, zaznaczyli, że na rynku toalet panuje totalny chaos, anarchia, dlatego postanowiono zająć się sprawą na forum unijny i określono standardy spłukiwania wody w klozecie „Dla pisuarów określono, że najbardziej optymalna „objętość spłukania” wynosi 1 litr na każde spłukanie, podczas gdy dla muszli klozetowych współczynnik ten wynosi 5 litrów”.
Warto podkreślić fakt, że w toku prac komisji, „ekspertom” udało się ustalić, że „deski toaletowe nie mają wpływu na funkcjonalność produktu (sedesu – red.)” oraz „deski toaletowe często sprzedawane są osobno”.
Wypracowane normy prawne mają podtekst seksistowski o antysemickim zabarwieniu. Nie uwzględnienie w badaniach pisuarów dla kobiet z brodą jest policzkiem dla nowoczesnej Europy.
Ponadto opracowanie to w złośliwy i tendencyjny sposób przemilcza odwieczny problem żółtego koloru moczu.
a ja sram od urodzenia a nigdy nie mialem takich przemyslen….hmmm
Nie chcę Cię straszyć ale prawdopodobnie s… nielegalnie.
To, że z każdym spłukaniem bez sensu tracimy część wody (unijni „eksperci” mają w tym względzie jak najbardziej rację), wiadomo od… nie wiem, co najmniej kilku dobrych lat? Pytanie powinno być inne. Czy dobrym pomysłem jest zajmować się tak prozaicznymi badaniami, podczas gdy dla przykładu Rosja robi co chce, a europosłowie otrzymują gigantyczne wynagrodzenia za nic? Oczywiście nie twierdzę, że kloaczny temat spłukiwania wody w toaletach, a konkretniej: ilości zużywanej wody, nie jest istotny, ale… no ludzie, czy do tego potrzebna jest komisja? Jacyś dodatkowi ludzie, którzy na pewno w tej sprawie zostali powołani? Paranoja…