Nie widać końca sporów na linii Unia Europejska-Węgry. Tym razem chodzi o słowa, które wypowiedział o Orbanie wiceszef KE Frans Timmermans.

Węgrzy wprowadzili prawo, na mocy którego możliwe jest zamknięcie Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego założonego i finansowego przez amerykańskiego miliardera węgierskiego pochodzenia George’a Sorosa. Nie spodobało się to unijnym urzędnikom, a po groźbach i wezwaniach kierowanych pod adresem Orbana, o komentarz do sprawy pokusił się wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.

Jego zdaniem wrogość Viktora Orbana wobec Sorosa podyktowana jest „antysemityzmem” węgierskiego przywódcy. „Uwagi Orbana na temat Sorosa brzmią antysemicko” – stwierdził w rozmowie z „Die Zeit” wiceszef KE.

Takie słowa nie pozostały bez odpowiedzi. Według portalu euractiv.com Węgry żądają dymisji Timmermansa, a szef MSZ Węgier Peter Szijarto ocenił, że uwagi urzędnika pod adresem Orbana są „nieuzasadnione i kłamliwe”.

W środę podczas debaty w Parlamencie Europejskim węgierski premier stwierdził m.in., że Soros to amerykański spekulant, który atakuje Węgry i który „zniszczył egzystencję milionów Europejczyków”.