Wzrosło napięcie dyplomatyczne między Węgrami a Niemcami po tym jak premier Węgier porównał politykę Angeli Merkel do nazistowskiej inwazji na jego kraj.

Ostatnie wybory parlamentarne i konstytucyjne reformy Orbana wzbudziły zaniepokojenie w Brukseli, że Węgry przesuwają się w stronę dyktatury, a to Unia Europejska jest istną dyktaturą.
W ubiegłym tygodniu Merkel powiedziała, że: „Niemcy zrobią wszystko, aby skierować Węgry na właściwy tor, ale nie wyślą tam kawalerii”.

Natomiast Premier Węgier od razu skomentował to następująco: „Niemcy już raz wysłali na nas kawalerię, ale w formie czołgów . Chcielibyśmy, aby nie zrobili tego ponownie. Wtedy to nie był najlepszy pomysł i nawet nie zadziałał.”

Na Węgrzech 109 byłych funkcjonariuszy węgierskiego reżimu komunistycznego zostało pozbawionych dodatków emerytalnych – trwa dekomunizacja kraju, więc nic dziwnego, że zaogniają się stosunki Węgry-Unia Europejska.