W ostatnią sobotę (27 kwietnia) portal fronda.pl podał za Gazetą Wyborczą, że „prezydent Szczecina Piotr Krzystek robi wszystko, by zablokować niemoralną, a przede wszystkim pozbawioną podstaw prawnych decyzję radnych PO i SLD, którzy chcą by samorząd dofinansowywał procedurę zapłodnienia pozaustrojowego.„.

Protest Prawicy Rzeczypospolitej podczas sesji Rady Miasta Szczecina.
Foto: Piotr Słomski

Już samo źródło tych informacji powinno wzbudzić wątpliwości w czytelniku. Dlaczego Gazeta Wyborcza miałaby informować o takich działaniach? Chyba tylko po to, żeby przykryć realne. Odsyłam w tej sprawie do mojego poprzedniego artykułu na temat protestów ws. in vitro w Szczecinie: https://parezja.pl/w-szczecinie-walcza-z-in-vitro/.

„Fronda” twierdzi więc, że prezydent Krzystek „robi wszystko, by zablokować” finansowanie in vitro w Szczecinie z budżetu miasta. Można by było pomyśleć, że to cała masa działań, skoro o protestach Prawicy Rzeczypospolitej, o złożeniu przez jej przedstawiciela wniosku do RIO o uchylenie uchwały zakładającej finansowanie in vitro z budżetu miasta, „Fronda” nie wspomina ani słowem. Chodzi jednak wyłącznie o to, że pan prezydent jest „prywatnie jako Piotr Krzystek przeciwnikiem tej metody„, „podkreśla, że dofinansowanie in vitro nie jest zadaniem samorządu, ale NFZ czy resortu zdrowia” i „zdecydował, że aby ustawa PO i SLD mogła wejść w życie (a dokładniej mogła być odesłana do Agencji Oceny Technologii Medycznych, której decyzja jest konieczna do rozpoczęcia dofinansowania) niezbędna jest opinia prof. Wenancjusza Domagały, byłego rektora Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego i przeciwnika zapłodnienia pozaustrojowego„. Bardzo się cieszę, że prezydent Szczecina jest (prywatnie, a nie jako prezydent) przeciwny in vitro, ale jedynym działaniem przez niego podjętym, aby zablokować finansowanie in vitro w Szczecinie jest decyzja o wydaniu opinii ws. uchwały RM przez prof. Wenancjusza Domagałę. Równie dobrze można by było napisać: „Brawa dla Poncjusza Piłata, że odesłał Jezusa Chrystusa do Heroda, a nie skazał od razu na śmierć.„. Nie chodzi mi oczywiście o porównywanie pana profesora do Heroda, ale o działanie pana prezydenta.

Tak więc stwierdzenie, które postawiono na początku artykułu na fronda.pl, że prezydent Krzystek „robi wszystko, by zablokować niemoralną, a przede wszystkim pozbawioną podstaw prawnych decyzję radnych„, jest kłamstwem. Prawdą byłoby, jeżeliby „Fronda” napisała, że prezydent Szczecina podejmuje działania, kolejne działania podejmują także środowiska prawicowe, w tym przede wszystkim szczecińska Prawica Rzeczypospolitej (o czym pisałem kilka dni temu). W sobotę wysłałem do Tomasza Terlikowskiego, autora artykułu, a zarazem redaktora naczelnego fronda.pl, wiadomość na Facebooku (bo mam go w znajomych), z prośbą o uzupełnienie artykułu ze względu na oczywiste manipulacje. Do dziś nie otrzymałem odpowiedzi, a więc jestem zmuszony prostować te informacje tutaj. Pozostaje dla mnie niewiadomą, dlaczego „Fronda” opiera wywód w swoim artykule na infromacjach z takiego czasopisma jak „Gazeta Wyborcza”. Czy nie można było poszukać informacji o tym, co się dzieje w Szczecinie w innych źródłach?

 

źródło: fronda.pl, informacje własne