Kilka dni temu informowaliśmy na naszym portalu o planowanym pochówku wiceszefa stalinowskiej bezpieki – Jana Ptasińskiego na Powązkach Wojskowych. Uroczystość ma się odbyć jutro, a protest zapowiedziały środowiska patriotyczne.

Jan Ptasiński zmarł 2 września tego roku i ma spocząć obok swojej żony Stanisławy w kwaterze B35 rząd 5. Okazuje się, że to zaledwie dwie kwatery od… „Łączki”, na której spoczywają polscy bohaterowie. Ci, których ścigał również Ptasiński. Pochówek ma odbyć się w środę 9 września o godzinie 12. Do oprotestowania tego zdarzenia wzywa m.in. Tadeusz Płużański – dziennikarz i historyk.

Ptasiński, do niedawna najwyższy rangą funkcjonariusz stalinowskiej ubecji, wiceminister bezpieczeństwa publicznego, spocznie na Powązkach Wojskowych 9 września (środa) o godz. 12.00. Musimy tam być, aby zaprotestować przeciwko pochówkowi zbrodniarza obok polskich bohaterów! – pisze Płużański.

Ptasiński urodził się w roku 1921 i był żołnierzem Gwardii Ludowej, Armii Ludowej, a przede wszystkim pełnił funkcję pułkownika UB i wiceministra bezpieczeństwa publicznego. Ta ostatnia funkcja przypadła na lata 1952 – 1954, a więc w latach, kiedy funkcjonariusze MBP mordowali Żołnierzy Wyklętych. To właśnie jemu podlegli funkcjonariusze 24 lutego 1953 roku zamordowali wielkiego bohatera Polski Podziemnej, generała Augusta Emila Fieldorfa, „Nila”.

Teraz ten człowiek ma spocząć na Wojskowych Powązkach w bliskim sąsiedztwie bohaterów pomordowanych przez podległych mu funkcjonariuszy. Przeszkodzić w tej haniebnej uroczystości będzie próbowała grupa patriotów.