Krakowska prokuratura postawiła przedsiębiorcy Zbigniewowi S. zarzuty wyrządzenia szkody spółce na kwotę 30 mln zł. Podejrzany nie przyznał się do winy. Sąd aresztował go do 30 kwietnia.

„Sprawa dotyczy w głównym zakresie podjętych w roku 2014 działań związanych z nieprawidłowościami w obrocie mieniem spółki Viamot S.A. w Krakowie, skutkujących powstaniem szkody w wielkich rozmiarach w tej spółce na łączną kwotę ok. 29 mln zł” — poinformował rzecznik prokuratury.

Zbigniew S. usłyszał zarzuty wyrządzenia szkody majątkowej spółce w wielkich rozmiarach i poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a także udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia wielu wierzycieli. Podstawą zastosowania aresztu tymczasowego było zagrożenie wysoką karą oraz obawa matactwa. Podejrzanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.