Wrocławski sąd skazał przedsiębiorcę Piotra Rybaka na 10 miesięcy pozbawienia wolności, bez zawieszenia. To kara za podpalenie kukły przedstawiającej Żyda podczas antyimigranckiej manifestacji na wrocławskim rynku.
Do zdarzenia doszło 18 listopada ubiegłego roku. Podczas antyimigranckiej manifestacji spalono kukłę przedstawiającą Żyda, który trzyma w ręce flagę Unii Europejskiej. Ogień podłożył przedsiębiorca Piotr Rybak – Nie będzie mi mówił żaden Niemiec, Żyd czy Amerykanin, że islam jest pogodnie nastawiony do chrześcijaństwa – mówił podczas demonstracji.
Prokuratura oskarżyła Rybaka o „publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic wyznaniowych i narodowościowych wobec nieokreślonej grupy Żydów poprzez spalenie kukły”. Przedsiębiorca nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że spalona kukła miała symbolizować nie Żyda, a finansistę George’a Sorosa, którego wini za falę islamskich imigrantów trafiających do Europy.
Jak przekonywał, kukła nie przypominała Sorosa, bo osoba, która miała przywieźć jego maskę nie dojechała na manifestację. Oskarżony mówił sądowi, że osobiście publicznie przepraszał środowiska żydowskie, jeśli poczuły się urażone.