18 września miała miejsce kolejna rozprawa w sprawie dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego. Rozprawa odbyła się w domu prywatnym. Dotychczas nie było żadnej relacji z tego wydarzenia – pierwszą jest wypowiedź samego Sumlińskiego.

Rozprawa miała miejsce w domu byłego premiera Jana Olszewskiego, który po udarze ma problemy z poruszaniem się i nie był w stanie dotrzeć do sądu. Pomimo problemów zdrowotnych, według Wojciecha Sumlińskiego, były premier zachował trzeźwość myślenia i precyzję. Jan Olszewski zeznawał w obecności biegłego, sędziego, prokuratora, adwokatów i oskarżonego.

Jak relacjonuje dziennikarz, premier Olszewski bardzo dokładnie opowiadał o tym, jakie przeszkody napotykała komisja weryfikacyjna WSI, której był przewodniczącym. Przeszkody i szykany wobec członków komisji miały nasilić się po objęciu władzy przez Platformę Obywatelską.

Opowiedział o tym jak niemalże w złodziejski sposób wykradziono dokumenty z BBN. Odebrano wszystko to, co tylko się dało odebrać członkom komisji weryfikacyjnej, którzy cały czas na pewnych dokumentach pracowali. W jakiejś mierze można powiedzieć – tak to ujmował premier Olszewski – zablokowano dalsze prace komisji weryfikacyjnej WSI i uniemożliwiono działanie tej komisji – mówi Wojciech Sumliński na nagraniu zamieszczonym w sieci.

Poniżej cały wywiad: