Anna Oflus
W południowo-zachodnim regionie Indii, w stanie Kerala 27 chrześcijan zostało zmuszonych do przejścia na hinduizm. Wszystko odbywa się w ramach akcji „Powrót do domu”.
Program „ghar wapsi” („Powrót do domu”) jest realizowany przez przedstawicieli „Vishwa Hindu Parishad”, czyli Ogólnoświatowej Rady Hinduistów. Jak zapowiedział Pratapa Padikala, przewodniczący Rady, media nie otrzymają żadnych bardziej szczegółowych informacji na temat prowadzonej akcji. Krążą jedynie szczątkowe informacje, że rzekomo Hindusi powracają do wyznawania hinduizmu po tym, jak zostali siłą zmuszeni do przejścia na chrześcijaństwo.
Minister spraw wewnętrznych w stanie Kerala powiedział, że nie otrzymał żadnych skarg i protestów byłych chrześcijan w sprawie przejścia na hinduizm. Przedstawiciel miejscowych władz lokalnych Ommen Chandi podkreślił, że „władze niezwykle skrupulatnie monitorują ten problem ze szczególnym uwzględnieniem działań, by nikt niczego nie robił bez zgody mniejszości chrześcijańskiej”.
W 2014 roku ze względu na wyznawaną wiarę zginęło w Indiach pięcioro chrześcijan, natomiast ponad 300 duchownych zostało poważnie uszkodzonych.
Parezja.pl
Polecam pełen „chrześcijańskiej miłości bliźniego” tekst jezuickiej przysięgi, jak przechowywana jest w bibliotece Kongresu USA. Zatem czytajmy:” Przyrzekam i oświadczam, że gdy pojawi się sposobność
będę prowadził bezlitosną wojnę, sekretnie lub jawnie,
przeciwko wszystkim heretykom, protestantom i masonom, tak
jak mnie ukierunkowano, by wytępić ich z powierzchni Ziemi,
Bez oglądania się na wiek, płeć czy stan, i że będę wieszać,
palić, gotować, obdzierać ze skóry, dusić i grzebać żywcem
tych ohydnych heretyków, rozpruwać brzuchy i łona ich kobiet,i roztrzaskiwać głowy ich dzieci o ściany, by
unicestwić ich obrzydliwą rasę,
Że gdy się tego nie da zrobić jawnie, w tajemnicy użyję
trucizny,liny do duszenia,stali sztyletu lub ołowianej kuli,
bez względu na rangę, godność lub autorytet tych osób,
jakkolwiek by nie był ich stan publiczny lub prawny, jako że
w każdej chwili mogę dostać polecenie, by tak postąpić od
agentów Papieża lub przełożonego Towarzystwa Jezusowego,
Na potwierdzenie czego, niniejszym poświęcam swoje życie,
duszę i wszystkie cielesne władze, a za pomocą sztyletu,
który teraz otrzymuję, własną krwią się podpiszę by to poświadczyć „.
Powiecie pewnie, że to było dawniej i teraz to już nie te czasy, aby hołdować podobnym „wartościom”? No,….powiedzmy…..
Powatpiewam we wiarygodnosc artykulu.
„ponad 300 duchownych zostało poważnie uszkodzonych.” – mowa o ludziach nie rzeczach, czy nie można było napisać – ponad 300 duchownych odniosło poważne rany?