„Dziennik Polski”, informuje że w Krakowie na operację usunięcia zaćmy pacjenci muszą czekać do października 2017. Niewiele lepiej jest, jeśli chodzi o operację jaskry. Na ten drugi zabieg czekać należy do kwietnia 2016.
Pomimo oddania do użytku Wojewódzkiego Szpitala Okulistycznego, kolejki do specjalistów nie zmniejszyły się. Dziennik Polski pisze, że za takiemu stanowi rzeczy winne są zbyt małe fundusze przekazywane przez NFZ. „Najkrócej” czeka się w przypadku witrektomii a więc zabiegu zapobiegającemu utracie wzroku. Tacy pacjenci muszą czekać rok. Gazeta podaje, że dyrektor krakowskiego szpitala zapewnia o przyjmowaniu poza kolejnością osób, których stan zdrowia gwałtownie się pogarsza.
Koszt zabiegu w prywatnej klinice to suma pomiędzy 4950 zł a 5950 zł.
„Dziennik Polski” cytuje jedną z pacjentek, która musi czekać na zabieg 3 lata: Gdy dowiedziałam się, że usunięcie zaćmy będzie możliwe dopiero jesienią 2017 roku, kompletnie się załamałam. Do tego czasu mogę przestać widzieć.
Po raz kolejny widać, że aby chorować w Polsce trzeba mieć końskie zdrowie.