Sejm odrzucił zgłoszone przez Nowoczesną i Kukiz’15 projekty ustaw, które zakładały zniesienie lub ograniczenie finansowania partii z budżetu państwa.
Sprawę skomentowali liderzy partii KORWiN. „W roku 2001 wprowadzono finansowanie partii politycznych z budżetu. Od tego roku wyborcy partii Janusza Korwin-Mikkego byli zmuszani do finansowania w postaci płaconych przez siebie podatków partii, na które nigdy nie oddaliby głosu. Przez kilkanaście lat byli zmuszeni do finansowania partii, które prezentują wrogie im postulaty” – powiedział Konrad Berkowicz. „Ci sami wyborcy bardzo chętnie i dobrowolnie wspierali naszą działalność” – dodał.
„Partie w ogóle nie powinny być finansowane z budżetu państwa. Sami wyborcy powinni wybierać, czy płacić na popieraną przez siebie partię, kiedy chcą i ile chcą. Obecna sytuacja jest całkowicie niedopuszczalna” – stwierdził z kolei Janusz Korwin-Mikke. „Powiedzmy sobie to szczerze, połowa ludzi nie bierze w ogóle udziału w wyborach. Dlaczego mają więc płacić za coś, co ich nie interesuje” – dodał.
Najwyższy Czas!/mn
Pomijając zasadność czy nie finansowania partii z budżetu, pamiętajcie o jednym: to, że na finansowanie partii i ich działań pieniądze trafiają też od nas w postaci podatków to jedno; ale tym samym bierzemy udział w finansowaniu wszelkich działań wszystkich partii, bez względu na to, za której programem i działaniami się opowiadamy. W skrócie: nikt z nas nie ma wpływu na to, do kogo trafią nasze podatki, więc tym samym odpowiadamy za wszystko, co oni wszyscy robią… Niestety…
„Powiedzmy sobie to szczerze, połowa ludzi nie bierze w ogóle udziału w wyborach. Dlaczego mają więc płacić za coś, co ich nie interesuje”
Własnie, skoro połowa ludzi nie bierze udziału w wyborach to jaka część społeczeństwa wybrała PIS?
Ile PIS uzyskał? około 30 % z tej głosującej części?, to znaczy, ze rządzi nami ugrupowanie, które ma poparcie mniejszości społeczeństwa!!!
WYWALIĆ ICH Z HUKIEM NATYCHMIAST
a reszta parlametu – przecież oni mają jeszcze mniej zwolenników w społeczeństwie