Foto: commons.wikimedia.org
Foto: commons.wikimedia.org

71 lat temu, w dniach 12 – 13 lipca 1943 roku Niemcy dokonali pacyfikacji w świętokrzyskim, masowo mordując mieszkańców wsi Michniów.

Mieszkańcy Michniowa w czasie II Wojny Światowej aktywnie współpracowali ze świętokrzyskimi oddziałami AK – na czele, których stał porucznik Jan Piwnik „Ponury”. Z tego powodu stali się ofiarami brutalnych represji ze strony okupanta.

11 lipca do wsi przyjechało kilka samochodów, z którego wysiedli Niemcy. Zaczęli przyglądać się okolicy, ewidentnie dokonując rozpoznania. W nocy wrócili i otoczyli wieś podwójnym łańcuchem. Posterunki wewnętrzne bezpośrednio otoczyły Michniów, zewnętrzne natomiast ulokowały się w pobliskim lesie. Wyłapywano idące do pracy kobiety i mężczyzn a godzinę po otoczeniu wsi przypuszczono atak. Z domów brutalnie wyciągano mężczyzn i chłopców, bijąc ich przy tym i znęcając się nad nimi. Pierwsza masowa egzekucja odbyła się przy pobliskiej szkole, gdzie strzałem w tył głowy zamordowano 17 mężczyzn. Kolejną grupę mężczyzn Niemcy brutalnie zagonili do czterech stodół, które następnie ostrzelali i podpalili. Mordów i podpaleń dokonywano również w kilku innych zagrodach. Łącznie tego dnia okupant wymordował 102 Polaków w tym 95 mężczyzn, 2 kobiety i 5 dzieci.

W odwecie oddział majora Piwnika zajął posterunek blokowy Podłazie a następnie zasadzili się na pociąg, którym niemieccy żołnierze wracali z frontu wschodniego.  Przygotowany ładunek wybuchowy jednak nie zadziałał więc partyzanci zaatakowali pociąg relacji Kraków – Warszawa zabijając i raniąc kilkunastu Niemców.

Atak oddziałów AK nie pozostał bez odpowiedzi i 13 lipca Michnów został spacyfikowany po raz drugi. Tym razem nie miano litości dla nikogo. Rano nadjechały wypełnione Niemcami ciężarówki a następnie po zablokowaniu dróg ucieczki tyraliera hitlerowców ruszyła na Michniów, otwierając ogień do mieszkańców. Napastnicy jakby wpadli w amok. Przeczesywali wszystkie zabudowania mordując każdego kto się nawinął. Rozstrzeliwano na łąkach, polach i drogach. Wiele ofiar zapędzano do zabudowań a tam mordowano je przy pomocy granatów i broni maszynowej. Część mieszkańców żywcem wrzucano do ognia. Najmłodszą ofiarą był 9 dniowy chłopiec, który również został spalony żywcem. Tego dnia wymordowano 102 osoby, w tym 7 mężczyzn, 52 kobiety i 43 dzieci.

Ostateczny bilans pacyfikacji Michniowa to co najmniej 204 zabite osoby, w tym 54 kobiety i 48 dzieci. Po wszystkim Niemcy zakazali odbudowy wsi i uprawy okolicznych pól. Ocalałych mieszkańców Michniowa od tych dni traktowano jak zwykłych przestępców i bandytów.

na podstawie: http://mwk.com.pl, Cezary Chlebowski: Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie., „Kuryer Kielecki”, Józef Fajkowski: Wieś w ogniu. Eksterminacja wsi polskiej w okresie okupacji hitlerowskiej., Longin Kaczanowski: Zagłada Michniowa.