foto. wikipedia.pl
foto. wikipedia.pl

Oskar Gröning, były oficer SS który służył w obozie koncentracyjnym Auschwitz ma dziś 93 lata. Jego wiek nie przeszkadza jednak temu, by postawić go przed sądem pod zarzutem współudziału w morderstwie setek tysięcy więźniów.

Groning oskarżony jest o udział w śmierci 300 000 osób, zwłaszcza deportowanych do obozów zagłady w okresie od lipca 1944 roku. Prokuratorzy uważają, że Groning miał wiedzę na temat tego, że więźniowie obozu, którzy będą nieprzydatni do pracy trafią do komór gazowych. Groning nazywany „księgowym Auschwitz”, prowadził notatki oraz rejestr kosztowności usuwanych z więźniów.

Proces, który rozpocznie się w kwietniu będzie toczył się w Lüneburg, w Dolnej Saksonii. Obecni na nim będą krewni 55 byłych więźniów i krewnych ofiar.

W Hamburgu badany jest przypadek innego esesmana, również 93 letniego tym razem z obozu Bergen – Belsen. Zarzuca się mu odpowiedzialność za śmierć 1 400 więźniarek, wymordowanych z chwilą zbliżania się aliantów.