Fundacja Prudentia et Progressus rozpoczęła zbieranie podpisów pod wnioskiem o nazwanie autostrady A4 imieniem Żołnierzy Wyklętych. Tuż po wyborach parlamentarnych projekt ma trafić do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Grzegorz Piątkowski, przewodniczący Społecznego Komitetu Uczczenia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” powiedział, że: „To byłaby doskonała forma uczczenia pamięci żołnierzy podziemia antykomunistycznego”.
Niezłomni to obrońcy naszej wolności i niepodległości. Ciągle jednak wielu Polaków o nich nie słyszało. Taki symbol jak nazwanie autostrady biegnącej z zachodu na wschód ich imieniem pozwoliłby przywrócić Wyklętych – dodaje Piątkowski.
Akcja ma już swoją stronę na facebooku, w promocję włączył się m.in. raper Tadek Polkowski, a zachwytu pomysłem nie kryje również historyk Tadeusz Płużański.
Jest świetny. To jest najdłuższa autostrada w Polsce. Uczęszczana przez wielu obcokrajowców, więc wielu z nich mogłoby dzięki temu poznać część polskiej historii. Jeżeli dodać do tego, że poszczególne zjazdy z autostrad dostawałyby imiona poszczególnych Niezłomnych, to byłby bardzo istotny element oraz kolejny etap odkłamywania ich historii – mówi prezes fundacji „Łączka”.