Amerykański raper 4. lipca tego roku miał wystąpić na polskim festiwalu muzycznym Open’er organizowanym w Gdyni. Jednak ze względu na bójkę, w jaką wdał się kilka dni wcześniej w Szwecji, został aresztowany i nie mógł pojawić się w Polsce.
Artysta dnia 2. lipca w Sztokholmie został zatrzymany pod zarzutem napaści. Powodem bójki, w którą wdał się z nieznajomym mężczyzną miały być… słuchawki. Ofiara zdarzenia twierdziła, że A$AP i osoby, z którymi wtedy przebywał zniszczyli jego słuchawki, po czym rzekomo tamci zaczęli go okładać. Wideo obrazujące pobicie udostępnił w sieci portal plotkarski TMZ. Widać na nim, jak młody mężczyzna jest przewracany na ziemię i okładany pięściami.
A$AP Rocky z kolei uparcie twierdzi, że jest niewinny. Na jego Instagramie znalazły się inne nagrania, na których widać, jak Szwed sam zaczepia ich i śledzi, mimo ostrzeżeń ochroniarza rapera. Słychać tam ponadto, że obca kobieta twierdzi, że wspomniany mężczyzna złapał ją wcześniej za pośladki.
W związku z powyższym A$AP nie wystąpił na Open’er Festival 2019.
Organizatorzy festiwalu poinformowali, że Rocky zostanie zastąpiony na głównej scenie przez rapera Stormzy, który był gwiazdą Kraków Live Festival 2018. „Tegoroczny headliner Glastonbury zaledwie w kilka godzin zdecydował się nam pomóc i przyjechać do Gdyni. Wielkie dzięki i szacunek!” — napisali organizatorzy.
A$AP Rocky miał być jednym z największych artystów drugiego dnia tegorocznego Open’er Festival. Jego koncert był zaplanowany jako ostatni na głównej scenie imprezy.
Co na to przybyli fani?
„Trochę w ustach zasycha… Zważywszy na to, że przyjechałem na festiwal głównie dla A$APA, a jego Testing, obok Ye Kanye Westa, jest dla mnie najlepszym albumem zeszłego roku. Jest mi bardzo szkoda, ale zniosłem to” – komentuje jeden z festiwalowiczów, Mikołaj Smuga. „W tym roku Open’er to festiwal absurdu, nieudana edycja” – dodaje.
Zobacz także poprzedni wpis: https://parezja.pl/muzycy-wykorzystuja-swoj-glos-i-mowia-wprost-o-seksie/