28-letni Grzegorz z wykształcenia konserwator zabytków, który długo nie mógł znaleźć pracy postanowił założyć własną działalność gospodarczą i budować… zamki z piasku – dostał na ten cel dotację w wysokości 40 tys. zł z Unii Europejskiej.
Mężczyzna wziął udział w programie „Wsparcie na starcie II” organizowanym przez Środkowopomorską Radę Naczelnej Organizacji Technicznej w Koszalinie oraz tamtejszy powiatowy urząd pracy. Po przedstawieniu swojego biznesplanu i po pozytywnym przejściu wszystkich etapów rekrutacji otrzyma 40 tys. zł dotacji, oraz 1200 zł miesięcznego wsparcia przez pół roku.
Z doniesień mediów wynika, że Pan Grzegorz zajmuje się budowaniem piasków od wielu lat. Pieniądze w dużej mierze podobno ma przeznaczyć na niezbędne narzędzia do pracy.
Pan Grzegorz przeznaczy pieniądze na wydatki inwestycyjne czyli urządzenia niezbędne do wykonywania pracy np. dłuta, szpatułki, myjki czy elektronarzędzia.
– mówi Alicja Gutowska z koszalińskiego NOT-u.
Nie sposób wyjść z podziwu, jak urzędnicy gospodarują pieniędzmi podatników. Czekamy na kolejne genialne projekty, na które zostaną przekazane dotację. Szukanie wiatru w polu i budowę drzwi do lasu? To sposób na biznes!
Nie widzę nic złego w spieraniu ciekawych inicjatyw. Mam znajomego,
który również żyje budując pomniki z piasku. Biznes jak biznes
jeśli inne się wspiera to czemu nie taki również. Gdyby
chociaż był tu jakiś kontekst zepsucia czy dewiacji a tu jest coś
pozytywnie twórczego i inspirującego.
Po raz kolejny dziennikarze to debile. Pan dostał dotację po okazaniu biznesplanu, i nie z podatków tylko z funduszy unijnych. Skoro ten biznes się opłaca to dlaczego go nie wspierać? Dodatkowo ten Pan robi zamki kilka lat co oznacza, że znalazł nisze i ją wykorzystuje. Lepsze to niż 100 fotograf albo buda z kebabem.
A skąd są fundusze unijne debilu? Nie biorą się z powietrza. To także nasze podatki
A dotacje unijne to nie pochodzą z podatków tak? Nieźle działa ta propaganda skoro debile myślą że pieniądze z unni nie są z naszych podatków.
Ale o co kaman? Ludzie malują obrazy swoim zwisem, albo nago w miejscu wypuszczają z waginy jajka wypełnione farbą na kawałek płótna i zarabiają krocie. Zamek ze zdjęcia na plaży jest ładny i stylowy. Jedno wesele polskiej gwiazdeczki na plaży okraszone pięknymi zamkami i już się zwróci w podatkach. Polacy! Obudźcie się! Biznes można robić nawet zbierając pojary na chodniku!
Skoro się na pojarach robi biznes to po co dotacje ?