Na początku lutego z Wrocławia wyruszył mobilny podświetlany billboard z napisem „Death Camps Were Nazi German”. Na trasie billboardu znalazły się m.in. Niemcy, Belgia i Wielka Brytania. Celem: odkłamanie historii.

Organizatorzy akcji mieli dosyć „pomyłek”, w wyniku których światowe media mówiły o „polskich obozach koncentracyjnych”. Zorganizowali więc billboard o wymiarach 3 m x 6 m ze szkicem bramy Auschwitz, a w niej kontur kojarzący się z Adolfem Hitlerem. Grafice towarzyszą napisy: „Death Camps Were Nazi German” oraz „ZDF Apologize!”. 

Idea naszej akcji jest prosta. Żądamy prawdy historycznej, jesteśmy przeciwnikami używania zwrotu ‘polskie obozy koncentracyjne’, który teraz nagminnie używany jest w zachodnich mediach – powiedział Dawid Hallmann z Fundacji Tradycji Miast i Wsi, współorganizującej akcję.

Billboard umieszczono na lawecie ciągniętej przez samochód osobowy, dzięki czemu stał się on mobilny, a akcja przeniosła się poza granice kraju. Odwiedzono Mainz, Wiesbaden, Bonn, Brukselę, Londyn, a w niedzielę ostatnim przystankiem było Cambridge.