źródło: wikimedia

Anna Grodzka poinformowała, że będzie kandydowała w najbliższych wyborach prezydenckich z ramienia Partii Zielonych. W rozmowie z Wirtualną Polską Grodzka stwierdziła, że po udzieleniu jej poparcia przez własne ugrupowanie nie miała innego wyjścia.

Anna Grodzka to transseksualista – dawniej Krzysztof Bęgowski – która weszła do polityki z ramienia „Ruchu Palikota”. Kilka miesięcy temu, postanowiła jednak przejść do Partii Zielonych. Dziś poinformowała, że będzie kandydowała na stanowisko prezydenta RP. Barbara Nowacka z Twojego Ruchu ostrzegała ją przed „brakiem szacunku polityków”, ale sama Grodzka mówi że się tego nie boi bo „Na szczęście to nie politycy podejmują decyzję”.

Jednocześnie Grodzka stwierdziła, że „pozostawia sobie furtkę”:

„Jeśli w organizowanych prawyborach pojawi się kandydat, którego sama będę chciała poprzeć, to zrezygnuję z kandydowania” – mówi posłanka w rozmowie z wp.pl.