Dziesiątki tysięcy patriotów w całym kraju wzięły udział w kilkunastu demonstracjach przeciw masowej imigracji. Największa z nich odbyła się w Warszawie i organizowana była przez Obóz Narodowo-Radykalny.

W demonstracji uczestniczyli zarówno przedstawiciele Ruchu Narodowego, Obozu Wielkiej Polski, Polskiej Ligi Obrony czy partii KORWiN z jej liderami, jak i obywatele zaniepokojeni polityką rządu w kwestii imigracyjnej. Ważnym nawiązaniem historycznym była rocznica wiktorii wiedeńskiej nad wojującym islamem. Pamiętano, iż papież Innocenty XI na tę pamiątkę ustanowił wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi i stamtąd warszawska demonstracja zaczęła się od modlitwy „Zdrowaś Maryjo”.

Uczestnicy przeszli od placu Defilad na plac Zamkowy, skandując hasła przeciw imigracji narzucanej przez szantaż Unii Europejskiej wobec bezwolnego rządu w Warszawie. Hasła często były ostre i gniewne, co wskazuje na potencjał sprzeciwu i buntu tkwiący w społeczeństwie przeciwnym imigracji. Wyrażano sprzeciw zarówno wobec islamizmu i terroryzmu, jak i naiwnych albo cynicznych polityków brukselskich, berlińskich i warszawskich. Na placu Zamkowym przemówił niedawny narodowy kandydat na prezydenta Marian Kowalski, który zebrał aplauz publiczności dla swojej stanowczej postawy w sprawie imigracji. Media musiały odnotować ten narodowy sprzeciw, szczególnie na tle mikrych i rachitycznych manifestacji proimigranckich.

Ja osobiście wspominałem przy tej okazji kampanię wyborczą sprzed ponad dwudziestu lat, gdy w ramach Katolickiego Komitetu Wyborczego „Ojczyzna” głosiliśmy wraz z dr. Krzysztofem Kawęckim hasło: „Polska nie może być krajem imigranckim”. Już wtedy dobrze znaliśmy kryzys społeczno-kulturowy we Francji wywołany przez imigrantów i sprzeciw Frontu Narodowego wobec tego zjawiska i polityki winnej tego kryzysu. Wówczas mało kto w Polsce dostrzegał istotę zagrożenia i nasze hasło nie było przez wszystkich rozumiane. Teraz stajemy twarzą w twarz wobec problemu imigracyjnego. Musimy być mądrzy przed szkodą i powstrzymać imigrantów w pierwszej możliwej chwili i jak najdalej od granic Polski. Już teraz!