Tzw. uchodźcy głównie z Afganistanu i Iraku są rozczarowani Europą – uważają, że są źle traktowani i chcą wracać do domu – wynika z raportu TheLocal.at.

Według danych austriackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, liczba wyjeżdżających uchodźców wzrosła od stycznia już do ponad 1500 osób, które decydują się odejść z własnej woli.

Zdecydowana większość z tych, którzy rezygnują, to osoby, które mają najmniejsze szanse na uzyskanie azylu, więc dają sobie spokój. Tendencja zwiększonego niezadowolenia uchodźców wzrosła w połowie września – wynika z raportu.

W Raporcie padają oskarżenia pod adresem niemieckiego ministra spraw wewnętrznych Thomasa de Maziere’a. Niemiecki rząd wprowadził kontrolę na granicy z Austrią, przez co tzw. uchodźcy muszą długo oczekiwać w regionach przygranicznych bez dachu nad głową – to dodatkowo wpływa na decyzję, by wracać do domu.

Jeden z irackich tzw. uchodźców powiedział mediom, że to był błąd, aby tutaj przyjeżdżać. Skarży się na podejrzliwość mieszkańców. „Psy są traktowane lepiej niż uchodźcy w Austrii” – powiedział.

Strona austriacka przystąpiła na początku grudnia do budowy krótkiego ogrodzenia na granicy ze Słowenią w rejonie wykorzystywanego przez licznych uchodźców przejścia granicznego. To pierwsze tego rodzaju ogrodzenie wznoszone w strefie Schengen.

źródło: ndie.pl/DK